czwartek, 29 listopada 2012

Jeden dzień..


Jeden dzień zmienił moje całe życie na zawsze .. Było to 15 lat temu w San Antonio w Stanie Teksas..Mieszkałam wtedy z szesnastoletnią córką Emmą i mężem Davidem.. Mąż pracował w warsztacie samochodowy a ja byłam bezrobotna.. Wszystko było normalne aż pewnej nocy nasza córka przyszła do nas i powiedziała że coś słyszała na poddaszu opisała to tak:'Odgłos mężczyzny który szybkim krokiem porusza się na strychu w ciężkich żołnierskich butach' .. Nie uwierzyłam jej i kazałam iść spać..Następnego wieczoru było to samo.. Przyszła do nas w nocy i powiedziała że znów słyszała te dźwięki.. Powiedziałam jej żeby się położyła z ojcem a sama pójdę do jej pokoju spać .. Tam właśnie zrobiłam .. Kiedy weszłam do pokoju córki poczułam dużą różnice temperatury lecz uznałam że pewnie miała otwarte okno więc poszłam spać..Kiedy zasypiałam poczułam jak ktoś uderza w łóżko wystraszyłam się , spojrzałam pod łózko lecz nic tam nie było.. Położyłam się z powrotem po chwili znów coś uderzyło w łóżko .. Wystraszona poszłam do sypialni mojej i męża  i zasnęłam tam..
-----------------
Coraz częściej działy się rzeczy których nie umiałam wyjaśnić od stukania do otwierania drzwi wejściowych..Pewnego wieczoru córka podeszła do mnie i mi opowiedziała co zrobiła.. To co usłyszałam przeraziło mnie..
'Mamo bo tydzień temu kiedy mówiłam Ci że idę do Rose poszłam na imprezę do Matta wypiliśmy trochę i potem Matt wyjął tablice Ouija nie chcieliśmy nic zrobić chcieliśmy się tylko trochę zabawić .. Nie wiedzieliśmy że wywołamy tym coś nie z tego świata'
---------------
Uznałam że duch nam odpuści po pewnym czasie lecz się myliłam... W nocy znów do nas przyszła Emma była przerażona powiedziała że drzwi od szafy się  otworzyły.. Zdenerwowało mnie to myślałam sobie że nie pozwolę komuś tak traktować mojej rodziny więc poszłam do jej sypialni i się położyłam.. Zasnęłam .. Lecz za jakiś czas przyszła do mnie zapłakana córka spytałam się czemu płacze lecz nic nie odpowiedziała po chwili zaczęła rosnąć , przypominała sylwetką mężczyznę skierowałam wzrok w górę i ujrzałam Diabła.. Zaczęłam krzyczeć domownicy przyszli do mnie byłam cała roztrzęsiona.. David zadzwonił do medium a Emma się wyprowadziła do babci..
-----------------
Oczyszczenie miało się odbyć następnego dnia ..
-----------------
Usiedliśmy razem i złapaliśmy się za ręce kiedy medium odmawiała modlitwę świeczki zgasiły się,stów zaczął się trzęś  i naszym oczom ukazała się sam diabeł wcielony.. Wszyscy zamarli ze strachu ... Ale ja się nie poddałam zaczęłam odmawiać modlitwę potem wraz ze mną mąż i medium.. Diabeł zniknął oczyszczenie udało się...
-------------
Od tego dnia moje podejście do życia zmieniło się..

piątek, 23 listopada 2012

Nawiedzony Dom


Do Nowego Yorku przeprowadziła się rodzina Rose. Dwudziestoletnia Mary i trzydziestoletni Simon. Mary była bezrobotna a Simon był fotografem. Żona lubiła rysować większość czasu spędzała przy ołówku . Rodzina żyła normalnie do pewnego dnia.. Była już 24 mąż spał a dziewczyna chciała porobić zdjęcia jego aparatem. Wyszła na dwór stanęła na wyradzie  i zaczęła robić zdjęcia tyłu domu.. Była tam stara studnia przykryta drzewami.. Po pietnastu minutach poszła do domu
---------------------
Następnego dnia Simon poszedł wywołać zdjecia ... Kiedy wrócił ze zdjeciami do domu położył je na komodzie i poszedł się umyć.. Żona z ciekawości otworzyła koperte zaczęła je oglądać .. Jedno zdjęcie ją zaskoczyło .. Widać było białą postać na tle studni..
-Simon ! Chodź tu szybko!-Krzyknęła
-Co chcesz-odpowiedział z
-Spójrz na to zdjęcie!-powiedziała nerwowo
Spojrzał...
-hm pewnie się zdjęcie rozmazało albo aparat się popsuł
-Dobra niech Ci będzie-odpowiedziała żona i poszła
W tym czasie mężczyzna wyszedł na dwór zapalić papierosa .. Postanowił porobić zdjęcia studni, kiedy skończył spojrzał sie na studnie ku swojemu zdziwieniu ujrzał białą postać.. Wystraszony udał sie do domu lecz nic nie mówiły o tym żonie..
------------------
Wieczorem
-Mary podczas kąpieli czuła kogoś wzrok na sobie wystraszona wyszła z wanny.Podeszła do umywali wziąć leki spojrzała w lustro i ujrzała białą postać ze zdjęcia.. Wystraszona wybiegła z łazienki.. Simon słysząc krzyki podbiegł do niej
-Simon on tam był! Ta postać! Była! Patrzyła się!-Wykrzyknęła
-Spokojnie kochanie pewnie ci się przewidziało.. -Odpowiedział spokojnym głosem,lecz wiedział że to coś jest zaświatów.
-Simon! jak mam być spokojna?! Najpierw te zdjęcia teraz to?! Co tu sie kur** dzieje?!
-Nie wiem kochanie..-powiedział cichym głosem..
--------------------
Przez trzy dni był spokój ,aż do pewnego dnia ..
Wieczorem..
Jedli w ciszy kolacje.. Lecz cisze przerwało pukanie do drzwi.. Simon poszedł sprawdzić ale nikogo tam nie było.. Więc poszedł do żony lecz w połowie drogie znów ktoś zapukał.. Zdenerwowany udał sie w stronę drzwi otworzył je i w tym samym czasie poczuł przeszywający ból.. Ból był tak silny że nie mógł złapać oddechu..Z pośpiechem przyszła do niego żona i podniosła go z ziemi.. Nerwowo spytała
-Co sie stało!?
-Nie nic upadłem tylko ..-odpowiedział
-------------------
Późnym wieczorem 
Gdy sie kładł Mary zauważyła na jego plecach wydrapany napis 'WYNOCHA' wyglądał jakby ktoś wziął rozżarzony nóż i wyrył mu ten napis..
------------------
Przez tą sytuacje małóżeństwo zaczęło sie kłócić .. Lecz wiedzieli że jest ktoś jeszcze w ich domu...
-----------------
Rano
Postanowili zadzwonić do medium. Przyjechali następnego dnia.. Najpierw zaczęli rozkładac sprzęd po całym domu .. Następnie obeszli cały dom wszystkie pokoje.. Wyczuli czyjąś obecność...  Victoria uznała że będzie trzeba oczyscić dom.. W tym momencie przyszedł jeden z ekipy wystraszony powiedział ze mają nagranie.. Na nagraniu słychać był starszego mężczyzne który mówił 'WYNOCHA'TO MOJ DOM'.
Oczyszczenie miał się odbyć następnego tygodnia ..Do tego czasu Mary postanowiła coś poczytać o hisotritego domu w miejskiej bibliotece.. Znalazła fragment gazety z czasów Drugiej Wojny Światowej podobno na terenie ich domu był kiedyś cmentarz Żydowski..
-------------
Kiedy wróciła do domu opowiedziała o tym swojemu mężowi.. Postanowili się podzielić tą wiadomością z Victorią..
---------------
Wieczorem
Gdy mąż spał żona poszła do piwnicy zrobić pranie .. Zauważyła że w jednym miejscu wystaje deska podniosła ją i zobaczyła lekko rozkopaną ziemie ... Wzięła łopate i zaczęła kopać po chwili wykopała kości ludzkie .. Przestraszona tym odkryciem pobiegła na góre.. Od tego czasu w ich domu zapanowało piekło.. Gdy leżeli w łóżku poczuli jakby ktoś palił skóre .. Poszli sprawdzić na dół ujrzeli jasną postać w kuchni kiedy podeszli szafki w kuchni zaczęły się trzęś i spadły .. Było tak co noc przez trzy dni..
-------------
Dzień oczyszczenia ..
Wszyscy usiedli w kręgu i trzymali się za ręce ..Podczas modlitwy stół zaczął sie unosić .. Słyszeli różne odgłosy typu'Wynocha' ...Po godzinie dom był oczyszczony.. Tej nocy  mogli spokojnie spać.
-------------
Lecz spokój nie trwał wiecznie po dwóch dniach piekło znów się rozpętało

Jesienią...


Była jesień.. Siedziałam na parapecie patrząc na las który się wolno kołysze.. Miałam dziś sie spotkać z przyjaciółmi pójść z nimi na pizze lub się przejść .. Lecz jak zwykle starsi mi to popsuli kazali mi iść z nimi na imieniny wujka.. Niechętna poszłam z nimi..
------------------------
Siedziałam koło rodziców na kanapie patrząc w telewizor i licząc ile rodzice wypiją.. Po jakiś 20 kieliszkach byli już pijani.. Nie mogłam już na nich patrzeć... Nienawidzę ich i tego całego alkoholu.. Postanowiłam iść do drugiego pokoju i poczytać książkę , żeby nie zwracać na nich uwagi...
-------------------------
Po jakiś 3 godzinach pojechaliśmy do domu.. Gdy dotarliśmy poszłam się umyć.. Po chwili usłyszałam krzyki rodziców..Szybko poszłam do nich zastałam tam ich kolejną kłótnie.. Nie przejęłam się tym bo to była normalka więc poszłam do siebie do pokoju .. Lecz usłyszałam huk .. Wystraszyłam sie i poszłam sprawdzić .. To co zobaczyłam przeraziło mnie.. Na podłodze leżała mama koło niej stał ojciec na rękach miał krew.. Wkurzona rzuciłam się na niego zaczęłam wymachiwać rękami w różne strony... Po chwili poczułam przeszywający ból...I straciłam przytomność..
---------------------------
Po 3 dniach obudziłam sie w szpitalu byłam przypięta pod różne kroplówki i urządzenia .. Przy moim łóżku stał zapłakany ojciec.. Powiedziałam żeby sobie stąd poszedł że nie chce go znać.. Wyszedł.. Po chwili przyszła moja babcia ... Zapłakana spytałam sie czy mama żyje ..Babcia uśmiechnęła sie i powiedziała że Tak...
------------------------
Tydzień później wraz z mamą wyszłam ze szpitala.. Byłyśmy już prawie pod domem... Wchodząc mam sprawdziła skrzynkę na listy w środku był list... Poszłam do kuchni zrobić coś do jedzenia w tym samym czasie mam czytała .. Pare minut później wybuchnęła płaczem poszłam sprawdzić  co się stało.. W ręku ściskała list wzięłam go i przeczytałam... Kiedy skończyłam zaczęłam płakać to był list pożegnalny od Ojca .. Napisał w nim że nas przeprasza za te wszystkie krzywdy które nam wyrządził , i że nie może z tym żyć ...
---------------------
Po jakimś czasie odbył się jego pogrzeb lecz na niego nie przyszłam nie miałam siły na to...