piątek, 23 listopada 2012

Nawiedzony Dom


Do Nowego Yorku przeprowadziła się rodzina Rose. Dwudziestoletnia Mary i trzydziestoletni Simon. Mary była bezrobotna a Simon był fotografem. Żona lubiła rysować większość czasu spędzała przy ołówku . Rodzina żyła normalnie do pewnego dnia.. Była już 24 mąż spał a dziewczyna chciała porobić zdjęcia jego aparatem. Wyszła na dwór stanęła na wyradzie  i zaczęła robić zdjęcia tyłu domu.. Była tam stara studnia przykryta drzewami.. Po pietnastu minutach poszła do domu
---------------------
Następnego dnia Simon poszedł wywołać zdjecia ... Kiedy wrócił ze zdjeciami do domu położył je na komodzie i poszedł się umyć.. Żona z ciekawości otworzyła koperte zaczęła je oglądać .. Jedno zdjęcie ją zaskoczyło .. Widać było białą postać na tle studni..
-Simon ! Chodź tu szybko!-Krzyknęła
-Co chcesz-odpowiedział z
-Spójrz na to zdjęcie!-powiedziała nerwowo
Spojrzał...
-hm pewnie się zdjęcie rozmazało albo aparat się popsuł
-Dobra niech Ci będzie-odpowiedziała żona i poszła
W tym czasie mężczyzna wyszedł na dwór zapalić papierosa .. Postanowił porobić zdjęcia studni, kiedy skończył spojrzał sie na studnie ku swojemu zdziwieniu ujrzał białą postać.. Wystraszony udał sie do domu lecz nic nie mówiły o tym żonie..
------------------
Wieczorem
-Mary podczas kąpieli czuła kogoś wzrok na sobie wystraszona wyszła z wanny.Podeszła do umywali wziąć leki spojrzała w lustro i ujrzała białą postać ze zdjęcia.. Wystraszona wybiegła z łazienki.. Simon słysząc krzyki podbiegł do niej
-Simon on tam był! Ta postać! Była! Patrzyła się!-Wykrzyknęła
-Spokojnie kochanie pewnie ci się przewidziało.. -Odpowiedział spokojnym głosem,lecz wiedział że to coś jest zaświatów.
-Simon! jak mam być spokojna?! Najpierw te zdjęcia teraz to?! Co tu sie kur** dzieje?!
-Nie wiem kochanie..-powiedział cichym głosem..
--------------------
Przez trzy dni był spokój ,aż do pewnego dnia ..
Wieczorem..
Jedli w ciszy kolacje.. Lecz cisze przerwało pukanie do drzwi.. Simon poszedł sprawdzić ale nikogo tam nie było.. Więc poszedł do żony lecz w połowie drogie znów ktoś zapukał.. Zdenerwowany udał sie w stronę drzwi otworzył je i w tym samym czasie poczuł przeszywający ból.. Ból był tak silny że nie mógł złapać oddechu..Z pośpiechem przyszła do niego żona i podniosła go z ziemi.. Nerwowo spytała
-Co sie stało!?
-Nie nic upadłem tylko ..-odpowiedział
-------------------
Późnym wieczorem 
Gdy sie kładł Mary zauważyła na jego plecach wydrapany napis 'WYNOCHA' wyglądał jakby ktoś wziął rozżarzony nóż i wyrył mu ten napis..
------------------
Przez tą sytuacje małóżeństwo zaczęło sie kłócić .. Lecz wiedzieli że jest ktoś jeszcze w ich domu...
-----------------
Rano
Postanowili zadzwonić do medium. Przyjechali następnego dnia.. Najpierw zaczęli rozkładac sprzęd po całym domu .. Następnie obeszli cały dom wszystkie pokoje.. Wyczuli czyjąś obecność...  Victoria uznała że będzie trzeba oczyscić dom.. W tym momencie przyszedł jeden z ekipy wystraszony powiedział ze mają nagranie.. Na nagraniu słychać był starszego mężczyzne który mówił 'WYNOCHA'TO MOJ DOM'.
Oczyszczenie miał się odbyć następnego tygodnia ..Do tego czasu Mary postanowiła coś poczytać o hisotritego domu w miejskiej bibliotece.. Znalazła fragment gazety z czasów Drugiej Wojny Światowej podobno na terenie ich domu był kiedyś cmentarz Żydowski..
-------------
Kiedy wróciła do domu opowiedziała o tym swojemu mężowi.. Postanowili się podzielić tą wiadomością z Victorią..
---------------
Wieczorem
Gdy mąż spał żona poszła do piwnicy zrobić pranie .. Zauważyła że w jednym miejscu wystaje deska podniosła ją i zobaczyła lekko rozkopaną ziemie ... Wzięła łopate i zaczęła kopać po chwili wykopała kości ludzkie .. Przestraszona tym odkryciem pobiegła na góre.. Od tego czasu w ich domu zapanowało piekło.. Gdy leżeli w łóżku poczuli jakby ktoś palił skóre .. Poszli sprawdzić na dół ujrzeli jasną postać w kuchni kiedy podeszli szafki w kuchni zaczęły się trzęś i spadły .. Było tak co noc przez trzy dni..
-------------
Dzień oczyszczenia ..
Wszyscy usiedli w kręgu i trzymali się za ręce ..Podczas modlitwy stół zaczął sie unosić .. Słyszeli różne odgłosy typu'Wynocha' ...Po godzinie dom był oczyszczony.. Tej nocy  mogli spokojnie spać.
-------------
Lecz spokój nie trwał wiecznie po dwóch dniach piekło znów się rozpętało

1 komentarz: