sobota, 29 grudnia 2012

On(kontynuacja )


Zaczerwieniłam się i po chwili uśmiechnęłam miałam tysiące myśli co to może znaczyć.no cóż musiałam czekać żeby się przekonać .. Wsiedliśmy do autobusu i pojechaliśmy do szkoły...
------------------
3 godziny później w szkole..
Stałam na korytarzu  ,kiedy usłyszałam że ktoś mnie woła.. odwróciłam się i go ujrzałam.. Jak zawsze musiałam się zaczerwienić  nienawidzę tego!.. Spytał się czy przyjdę do niego po szkole. Przez chwile nie mogłam wydusić żadnego słowa ponieważ mnie zatkało nie sądziłam że sie o to zapyta. Po chwili odpowiedziałam że z chęcią przyjdę.
------------------
W domu..
Od razu, gdy wróciłam rzuciłam się na łózko i myślałam co zaplanował , czy chce podjąć jakiś krok czy może to tylko zwykły przyjacielski gest. No cóż skończyłam rozmyślenia i poszłam się ubrać..
------------------
U Maćka..
Przyszłam do niego około 18. Zapukałam , odtworzył drzwi i zaprosił mnie do środka. Poszliśmy do jego pokoju i usiadłam na łóżku a on włączył film. Nawet nie wiem jaki za bardzo byłam zapatrzona w Maćka.. Nagle poczułam że załapał mnie za rękę. To była przecudowna chwila !. Kątem oka zauważyłam ,że się na mnie patrzy skierowałam wzrok ku niemu. Wpatrywaliśmy się w siebie przez pewien czas ,kiedy nagle zaczął się zbliżać do pocałunku był już tak blisko gdy zadzwonił mi telefon ...Załamałam się!Co za pech!Całą drogę do domu myślałam o tym.. Czyby mnie pocałował ? czy może jednak zrezygnował .. No cóż przynajmniej jednego jestem pewna ,że się w nim zakochałam ..

niedziela, 16 grudnia 2012

W lesie..

...dziewczyna budzi się w środku lasu..cała obolała, zakrwawiona.Pomimo,że nie pamięta co się z nią stało i jakim cudem się tu znalazła jednak nie trudno się domyślić.Przerażona usiłuje jak najszybciej znaleźć telefon alby zadzwonić po pomoc..jednak osoba,która dopuściła się tego czynu zabrała jej wszystko co miała przy sobie.Roztrzęsiona nie mając innego wyjścia mogła zdać się tylko na siebie,więc nie czekając ani chwili dłużej poszła przed siebie z nadzieją,że może kogoś spotka....dziewczyna budzi się w środku lasy.Zapadał zmrok a ona była całkiem bezradna,nie wiedziała czy jest gotowa na to aby spędzić noc sama w lesie.Nie mając już siły zaczęła krzyczeć sądząc,że ktoś kto może jest gdzieś w pobliżu usłyszy ją...zmęczona wołaniem o pomoc w końcu zasnęła..następnego dnia obudziły ją dochodzące z niedaleka śmiechy i głośna muzyka.Nie zastanawiając się szybko poszła w stronę dochodzących hałasów.Gdy doszła zobaczyła grupkę mężczyzn,którzy siedzieli przed małym,drewnianym domkiem pijąc piwo.Była zdziwiona,że nie słyszeli jej wołania o pomoc.Pomimo lekkiego strachu,który poczuła widząc ich to nie miała wyjścia,pewnie byli jedynymi osobami przebywającymi w lesie.Postanowiła podejść i opowiedzieć o sytuacji jaka miała miejsce oraz poprosić o pomoc.Przywitali ją bardzo grzecznie,więc troche się uspokoiła.Po wysłuchaniu historii,która spotkała dziewczynę z początku nie dowierzali lecz ona uparcie prosiła ich o zrozumienie.Kiedy oni zaczęli z niej drwić dziewczyna uniosła się lecz nie spodziewała się takiej reakcji mężczyzn.W pewnym momencie jeden z nich zdenerwowany jej postawą rzucił się na nią i zagroził,że jeżeli się nie uspokoi to nie pomogą jej wydostać się z tego lasu.Wystraszona usiadła na fotelu,spuściła głowę i zamilkła.Zdenerwowali kumple zaczęli się jej pytać-"co byś zrobiła gdybyś się dowiedziała ktoś Cię zgwałcił"..ona bez zastanowienia zaczęła bluźnić i krzyczeć-"zabiję tego,który zabawił się moim kosztem".Mężczyźni spojrzeli się na siebie i kiwnęli głową..nagle złapali ją za głowy..sznurem związali ręce a usta zakleili taśmą.Zaczęli ją szarpać i rozbierać..po raz kolejny zabawili się z nią a gdy już dostali to czegoś chcieli zostawili ją przywiązaną do łóżka a dom podpalili,zacierając po sobie wszystkie ślady..nikt nigdy nie doszedł do tego co się zdarzyło w tym domu i kto był sprawcą pożaru.



PS.. Opowiadanie mojej kolezanki ;p

niedziela, 9 grudnia 2012

On..


Była zima szłam do szkoły kiedy wpadłam na kogoś i upadłam po chwili spojrzałam w górę i zobaczyłam wysokiego przystojnego szatyna. Przeprosił mnie i pobiegł dalej zauważyłam że kieruje się w stronę znajomych krzyczących do niego 'Maciek'.. Stałam jak wryta myśląc że to najprzystojniejszy chłopak którego widziałam.
--------------
W szkole..
Była długa przerwa kiedy szłam do szafki żeby zabrać książkę szukałam jej kiedy usłyszałam męski głos mówiący 'Cześć' sądziłam że to nie było skierowane do mnie lecz poczułam czyiś oddech na szyi. Odwróciłam się i ujrzałam Maćka zaczerwieniłam się bo stał blisko mnie. Spytał się gdzie jest klasa biologiczna. Okazało się że będzie ze mną w jednej klasie ucieszyłam się . Poszliśmy razem na lekcje i usiedliśmy razem. Przez całą lekcje pisaliśmy liściki wspomniał w nich coś o swojej byłej  dziewczynie lecz nie dokończył bo był koniec lekcji .
--------------
Następnego dnia..
Kiedy szłam na autobus on już tam był . Podeszłam do niego i się spytałam na kogo czeka odpowiedział że na mnie...



Ciąg dalszy będzie w tygodniu ;)